Jak wygląda sztuczna inteligencja?

Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądać będzie sztuczna inteligencja? Czy można uregulować i ujednolicić jej wizerunek, tak jak ma to miejsce w wielu produkcjach kinowych? Czy wizerunek ten, dążyć ma do najdoskonalszego skopiowania człowieka, czy z drugiej strony, stanowić ma inteligentny, sztuczny byt pozbawiony twarzy?

Jeśli któreś z tych pytań pojawiło się wcześniej w Waszych głowach, pociągnijmy temat dalej. Wizerunek to jedno, ale jak uregulować zachowanie jednostek, które powstały i powstają w wyniku rozwoju ludzkości. Czy możemy je zniewolić, by wyłącznie wypełniały nasze rozkazy. Czy można wówczas wciąż mówić o inteligencji? Czy zniewolona jednostka nie powinna buntować się, by można było uznać ją za inteligentną? AI to bez wątpienia temat naukowy, w którym filozofia odgrywa dużą rolę. Zejdźmy jednak na ziemię. Daleko mi do filozofa, a do naukowca jeszcze dalej. Lubię jednak zanurzać się w wizjach innych i wyobrażać sobie co by było gdyby… Całe szczęście nie tylko ja tak mam. Sztuczna inteligencja to chodliwy temat w literaturze i filmie. Powstało wiele świetnych filmów, które we wspaniały sposób przedstawiają spojrzenie na bliżej nieokreśloną przyszłość, (w niektórych przypadkach powinienem już mówić o przeszłości), w której inteligentne maszyny doganiają, a nawet i przeganiają ludzkość. Ciężko wyczerpać taki temat. Zdaję sobię sprawę, że został on jedynie przeze mnie “liźnięty” i każdy z Was, mógłby wspomnieć o dużo bardziej trafnym przykładzie. Jest w końcu Blade Runner czy A.I Sztuczna inteligencja od Stevena Spielberga ze złotym dzieckiem Hollywood jakim był Haley Joel Osment. Oba filmy w świetny sposób przedstawiają problematykę tego zagadnienia. Ale co ja się będę Wam tłumaczył… Macie swoja ulubioną wizję? Podzielcie się nią z nami i podyskutujmy!